FINALIŚCI KONKURSU TLDBC !!!

DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKIE ZGŁOSZENIA!
Dostawaliśmy filmy, zdjęcia, opisy, nagrania, a nawet bajki:).

WYBRALIŚMY 5 najciekawszych zgłoszeń, ale to nie my wybierzemy zwycięzce. 

KONKURS rozstrzygnie się na naszym funpagu (www.facebook.com/drumacademypl),
gdzie można oddawać głosy na swoich faworytów do poniedziałku do godziny 20:00.
Osoba z największą ilością lików przy swoim filmem, zdjęciem lub pracą  wygrywa.

TRZYMAMY ZA WSZYSTKIE OSOBY KCIUKI!!

OTO FINALIŚCI:

Zgłoszenie 1:


Zgłoszenie 2:


Zgłoszenie 3:





Zgłoszenie 4:
Witam,
chciałbym wygrać ten konkurs, aby mieć możliwość przekazania cennych uwag mojemu Synusiowi ( jak będzie ciut starszy ), które przywiozę do domu po spotkaniu z Mr. Langiem...
pozdrawiam


Zgłoszenie 5:

KONKURSOWA BAJKA MATEUSZA

Bajka blastami pisana...
Opowiem wam historię. Bajka będzie o chłopcu, który marzył o byciu bębniarzem. Za
małymi pagórkami, za rzeczką, którą zwali Wisłą, za laskiem... krzyży była sobie mała osada,
Serock. Nazwa pochodziła od gospodarza Rocka, który robił najlepsze sery w okolicy – nic
odkrywczego. Ale nie o tym mowa. W tej małej wiosce urodził się i wychował Mat, mały
chłopczyk, który szukał swego miejsca na świecie. Ta mała pulchna buzia już od dziecka
wiedziała, że zrobi w życiu coś, co będzie sprawiało uśmiech na twarzach innych.
Gdy Mat nie był już taki mały, gdy był już niemałym młodzianem, jego rodzony,
starszy brat postanowił założyć z braćmi wiejską kapelę, czerpiącą z legendy o założycielu –
chcieli grać po prostu Rocka. Młody, 9-letni wówczas Mat, nie
wiedział gdzie jest lewa, a
gdzie prawa, dlatego chcąc uczestniczyć w tym wiekopomnym wydarzeniu, postanowił
stworzyć swój pierwszy instrument perkusyjny – grzechotkę ze słoika i ryżu (za którą dostał
nota bene ocenę celującą na zajęciach ZPT). Po kilku próbach w składzie gitara, perkusja,
grzechotka okazało się, że brakuje w tym zestawieniu częstotliwości poniżej 100Hz. Tym
sposobem Mat po raz pierwszy zamienił się ze średnim bratem, który wolał bas (sic!) chwycił
za pałki, usiadł za cudownym czerwonym zestawem Polmuza i zaczął grać. To było jak magia!

Mimo problemów z rozpadającymi się statywami, wyginającymi się blaszkami i odjeżdżającą
stopą, Mat złapał bakcyla. Tak rozpoczęła się przygoda z perkusją.
Później było już tylko lepiej – pierwszy koncert bez używania stopy (krótkie nogi, a
wielki zestaw Pearla z Domu Kultury), pierwsze połamane pałki, pierwsze odciski na
palcach... Ale i pierwsze fanki, nagrania, koncerty na wielu scenach. Mat od tego czasu grał
już w zespołach metalowych, rockowych, punkowych, elektro, jazzowych, towarzyszył
wokalistom i chórom. Próbował swoich sił na różnych warsztatach, lekcjach indywidualnych.

Udało mu się nawet skończyć studia na Uniwersytecie na kierunku edukacja muzyczna.
Zawsze jednak coś było ważniejsze (nauka praca, kobieta...), coś co było obok, coś, co nie
pozwalało Matowi spełnić się w 100% w graniu na beczkach.

I tak oto Mat doznał przerwy w graniu na perkusji. Jednak z czasem poczuł, że w
powietrzu oprócz odpowiedniej zawartości azotu, tlenu, dwutlenku węgla, argonu, neonu,
helu, metalu, wodoru, kryptonu i ksenonu czegoś brakuje. Po wielu miesiącach stwierdził, że
brakuje mi cudownego zapachu stęchlizny salki prób, zapachu zaśniedziałych, delikatnie
brudnych talerzy i pokrowców, wreszcie tęsknił za zapachem świeżo oskubanych z drewna
pałek, po serii rimshotów na werblu. Mat czuł się jak bez ręki, nie mogąc grać. Poczuł, że
brakuje mu tej przestrzeni, która wynosiła go w kosmos, momentu, w którym mógł zamknąć
oczy i tworzyć...

Dlatego wraca. Zaczyna ćwiczyć, konsekwentnie szuka kapeli, która pomoże mu się
spełnić. Czerpie inspiracje z Internetu, książek, Youtube’a. Sam nagrywa, dużo słucha.
A Thomas Lang Drumming Bootcamp może być kolejnym rozdziałem tej historii,
szalenie interesującym, motywującym i inspirującym. Camp to coś w rodzaju paliwa, które
napędza bębniarza do dalszego działania. Pokazuje co i jak, dlaczego i po co. Pokazuje, że
można – tylko wystarczy po to sięgnąć.
Teraz historia Mata w waszych rękach... wystarczy tylko ją napisać ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz